W 1916 został wyróżniony Medalem Edisona za wybitne osiągnięcia we wczesnych pracach nad prądem wielofazowym i wielkiej częstotliwości.
Podczas pierwszego spotkania w laboratorium Edisona, Tesla był pod wrażeniem wielkiego wynalazcy, czego nie można było powiedzieć o gospodarzu. Mimo to, dzięki swoim dokonaniom w Europie i dobrym rekomendacjom dostał posadę w laboratorium Edisona. Nie była to dla Tesli wymarzona praca, lecz w ciągu kilku tygodni nadarzyła się okazja i mógł zaprezentować swoje niesamowite umiejętności. Dostał awans i otrzymał od Edisona zlecenie, aby doprowadził do poprawy wydajności generowania prądu w elektrowniach Thomasa A. Edisona. Edison obiecał, że jeśli wydajność elektrowni wzrośnie o 50%, Tesla otrzyma 50 000 dolarów nagrody. Wykonanie tego zadania zajęło Tesli prawie cały rok, po czym zaproponował Thomasowi Edisonowi przejście w jego elektrowniach na produkcję prądu przemiennego (wytwarzały one wtedy prąd stały), co pozwoliłoby poprawić ich wydajność o kolejne 50%. Edison z niewyjaśnionych do dzisiaj przyczyn nie akceptował prądu przemiennego i nie zapłaciwszy Tesli należnego wynagrodzenia, wyrzucił go z pracy. Przez następny rok, od wiosny 1886 r. do wiosny 1887 r. Tesla musiał się podejmować rozmaitych prac, aby mieć za co przeżyć. Gdy pracował jako kopacz rowów, udało mu się nawiązać kontakt z właścicielami Western Union Telegraph Company, którzy pomogli mu założyć Tesla Electric Light Company.